Środa, 24 lutego 2016
Kategoria Samotne
Dziura pod chmurą
Historia dziury pod chmurą, która sie objawiła w końcowym etapie podróży.
Początkowo szosa na Sarbinowo - wiatr w plecy, średnia ponad 30 km/h.
Odbicie w prawo na Paczkowo - wiatr w bok, średnia spada do 23-25 km/h
Z Paczkowa na Gowarzewo - wiatr w twarz, średnia 20 km/h w bólach.
Na trasie z Gowarzewa do Szewc spotkałem chmurę:

która zjadła słońce:

Po kilku chwilach, najedzona chmura poszła sobie w kierunku południowym a w miejscu
jej walki ze słońcem powstał portral do piekła:

Taka historia.
Palcem po mapie:
Początkowo szosa na Sarbinowo - wiatr w plecy, średnia ponad 30 km/h.
Odbicie w prawo na Paczkowo - wiatr w bok, średnia spada do 23-25 km/h
Z Paczkowa na Gowarzewo - wiatr w twarz, średnia 20 km/h w bólach.
Na trasie z Gowarzewa do Szewc spotkałem chmurę:

która zjadła słońce:

Po kilku chwilach, najedzona chmura poszła sobie w kierunku południowym a w miejscu
jej walki ze słońcem powstał portral do piekła:

Taka historia.
Palcem po mapie:
- DST 28.10km
- Teren 8.00km
- Czas 01:20
- VAVG 21.08km/h
- VMAX 37.27km/h
- Temperatura 3.5°C
- Kalorie 2046kcal
- Sprzęt Maxim MS 3.6
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.