Informacje

  • Wszystkie kilometry: 3114.94 km
  • Km w terenie: 895.25 km (28.74%)
  • Czas na rowerze: 6d 08h 21m
  • Prędkość średnia: 20.45 km/h
  • Suma w górę: 5647 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Thaneel.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 27 lutego 2016 Kategoria Samotne

Sobotnia siedemdziesiątka

Sobota rano, start.
Plan był na około 60 km, żeby na obiad zdążyć. Na obiad zdążyłem ale po 70 km.
Postanowiłem wyruszyć w niezbyt lubiane przeze mnie części Wielkopolski. Południowo-zachodnie tereny pod Poznaniem
nie kuszą za bardzo ponieważ tam ciągle wieje. Tym razem nie było inaczej.  Ale słońce rekompensowało wiatr.
Ze Swarzędza przez Kobylepole na Franowo, pod wiaduktem i Pokrzywnem do A2. Okazało sie, że w kierunku zachodnim istnieje wzdłuż autostrady bardzo sympatyczna dróżka, niestety trochę podmokła.


Dojechałem nią do przejazdu kolejowego na Minikowie i po drugiej stronie A2 pierwsza posesja w starym stylu:



Dalej na zachód już po południowej stronie autostrady do Starołęckiej i w lewo wzdłuż Warty przez Czapury, Wiórek na Rogalin.
We Wiórku Warta spotkała się ze mną przy trasie:



Po drodze kolejna budowla nie z epoki obecnie obowiązującej:



Kolejno Rogalinek, Rogalin i Kórnik gdzie szczęśliwie można było juz opuścić trasę 431, która mimo soboty
obfitowała w auta i przydrożne stanowiska relaksu wątpliwej świeżości. ;-)

W Kórniku dogonili mnie szosowcy, pomachali i pojechali a ja w kierunku domu.
W związku z tym, że mój kierunek się zmienił, wiatr zaczął mi pomagać i tak sobie razem jechaliśmy w tym samym kierunku.
Skrzynki, Borówiec, kładka rowerowa w Robakowie i polna droga na Tulce.
Z zadumy wyrwał mnie okrzyk ptaszysk zwiastujących wiosnę. Trochę ich przeleciało nade mną więc obawy
przed obsraniem stały się dość natarczywe.



Sczęśliwie ptaki były łaskawe i nic od nich nie dostałem. Pozwoliło mi to zebrać siły na finisz mojej trasy.
Polną drogą do asfaltowego wiaduktu nad A2 i ponownie polną drogą do Tulec.
Tam już asfaltem przez Garby, Zalasewo, Nową Wieś, wiadukt i do domu.

Trasa mało zróżnicowana, łagodna ale wiatr trochę przeszkadzał. 

Palcem po mapie:

  • DST 70.82km
  • Teren 15.00km
  • Czas 03:22
  • VAVG 21.04km/h
  • VMAX 46.75km/h
  • Temperatura 5.5°C
  • Kalorie 5163kcal
  • Podjazdy 515m
  • Sprzęt Maxim MS 3.6
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl