Poniedziałek, 13 marca 2017
Kategoria Samotne
Miało być szosą a wyszło jak zawsze...
Poniedziałek 13-stego.
Po przebudzeniu zapał ostudziły wiszące mgły. Plan był gdzieś pojechać, żeby zwiać zimowy kurz z roweu.
Po kawie mgły się roztarły i wyszło piękne słońce. Nie było na co czekać.
Start przez Gortatowo do Janikowa polem, potem asfaltem na Sarbinowo i myk na Sarbinowo-Zaborze.
Za Sarbinowem Straż Miejska usuwała spalony wrak auta - komuś sie paliło do jazdy ;-)
Z Zaborza strzał na Kostrzyn obok loży komentatora zawodów w rozrzucaniu obornika po polu:

Z Kostrzyna na Trzek:

potem dalej wzdłuż autostrady obok bluszczowej pałki:

Potem do Tulec, kierunek na Swarzędz i przez Tanibórz do lasów Garbowych

po przejechaniu kilku kilometrów w bajecznych okolicznościach przyrody pojawiła sie polana z wyciętym fragmentem lasu:

potem szlakiem niebieskim na Darzybór wzdłuż Michałówki:

i przez Nową Wieś do mety
Palcem po mapie:
Po przebudzeniu zapał ostudziły wiszące mgły. Plan był gdzieś pojechać, żeby zwiać zimowy kurz z roweu.
Po kawie mgły się roztarły i wyszło piękne słońce. Nie było na co czekać.
Start przez Gortatowo do Janikowa polem, potem asfaltem na Sarbinowo i myk na Sarbinowo-Zaborze.
Za Sarbinowem Straż Miejska usuwała spalony wrak auta - komuś sie paliło do jazdy ;-)
Z Zaborza strzał na Kostrzyn obok loży komentatora zawodów w rozrzucaniu obornika po polu:

Z Kostrzyna na Trzek:

potem dalej wzdłuż autostrady obok bluszczowej pałki:

Potem do Tulec, kierunek na Swarzędz i przez Tanibórz do lasów Garbowych

po przejechaniu kilku kilometrów w bajecznych okolicznościach przyrody pojawiła sie polana z wyciętym fragmentem lasu:

potem szlakiem niebieskim na Darzybór wzdłuż Michałówki:

i przez Nową Wieś do mety
Palcem po mapie:
- DST 47.30km
- Teren 12.50km
- Czas 02:19
- VAVG 20.42km/h
- VMAX 36.20km/h
- Temperatura 8.3°C
- Sprzęt Maxim MS 3.6
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.