Czwartek, 30 marca 2017
Kategoria Grupowe
Trening młodego + las
Po raz pierwszy w tym roku wybraliśmy się z młodym na Jego trening rowerami. Po drodze obiecane lody.
Po odstawieniu piłkarza ruszyłem w lasy okalające Swarzędz od południa. Z Nowej Wsi na Borówki i odbijając w lewo w kierunku Tulec.
Istotnym elementem było spotkanie dzika na skraju lasu. Plan miał wyglądać następująco:
-zobaczyć dzika
-wyjąć telefon
-zrobić zdjęcie
-spieprzać
Plan został zrealizowany w połowie, tzn pierwszy i ostatni punkt. Dzik miał ważniejsze sprawy na głowie bo po paru chwilach zniknął w lesie.
Powrót po młodego i do domu

Palcem po mapie:
p.s. trasa chyba przybrała kształt lamy, przypadkowo
Po odstawieniu piłkarza ruszyłem w lasy okalające Swarzędz od południa. Z Nowej Wsi na Borówki i odbijając w lewo w kierunku Tulec.
Istotnym elementem było spotkanie dzika na skraju lasu. Plan miał wyglądać następująco:
-zobaczyć dzika
-wyjąć telefon
-zrobić zdjęcie
-spieprzać
Plan został zrealizowany w połowie, tzn pierwszy i ostatni punkt. Dzik miał ważniejsze sprawy na głowie bo po paru chwilach zniknął w lesie.
Powrót po młodego i do domu

Palcem po mapie:
p.s. trasa chyba przybrała kształt lamy, przypadkowo
- DST 34.60km
- Teren 19.00km
- Czas 02:22
- VAVG 14.62km/h
- Sprzęt Maxim MS 3.6
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.